Tak, wiosną wreszcie zaczynam bieganie i mam z tego powodu ogromną frajdę :D.
Do zakupu butów przymierzałam się już kilka miesięcy, ale zawsze znajdowałam jakąś wymówkę, w końcu zażyczyłam je sobie na urodziny, stwierdziłam, że będzie to najlepszy prezent, ale zakup zostawiłam na odpowiedniejszy moment i nareszcie dzisiaj po dwóch miesiącach nastąpił. W butach się zakochałam przede wszystkim pod względem wyglądu (są oczywiście różowe), ale przeczytane opinie również mnie zachęciły, do tego niższa cena i wiedziałam, że muszą być moje. Są niesamowicie wygodne, no i piękne ;). Mam nadzieję, że będę z nich zadowolona, ale myślę, że mnie nie zawiodą. Obawiałam się trochę ich elastyczności, ale teraz wydaje mi się, że był to dobry wybór. Ale oceniać przyjdzie po pierwszych próbach ( to czy nadają się do ćwiczeń już sprawdziłam, nadają się).
Teraz kiedy mam już buty nie wymigam się od biegania, z przyjemnością je założę, nie mogę się doczekać pierwszej próby.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymam kciuki:) Ja nie lubię biegać, uraz ze szkoły, ale kto wie, może kiedyś się przekonam:)
OdpowiedzUsuńRównież trzymam kciuki :) Ja uwielbiam biegać, czasami 2 razy dziennie :) Ładne buciki :)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Trzymam kciuki za bieganie
OdpowiedzUsuńcałkiem ładne te buty:] ja nigdy nie lubiłam biegać. ostatnio przymierzam się do brzuszków, ale jeszcze mam lenia
OdpowiedzUsuńWystarczy zacząć, mnie któregoś dnia naszło: a w zasadzie to czemu w ćwiczeniach ograniczam się tylko do jogi? I zaczęłam robić codziennie brzuszki, pompki i przysiady, codziennie coraz więcej, fajnie widzieć, że ma się siłę na więcej. Trzymam kciuki, że leń odejdzie.
Usuńno i jak tam bieganie?
OdpowiedzUsuńNie no, biegać to ja będę od wiosny, na razie to chodzić się nie da po chodnikach, nie ma co mówić o bieganiu :D. Ale na ćwiczeniach w domu buty sprawdzają się bardzo dobrze.
Usuńja widzę szalonych ludzi biegających po osiedlu, a właśnie w tej chwili pod moim balkonem dziewczyna biega na biegówkach. jasne, że narty to co innego niż buty, ale jednak.
UsuńTeż w sumie widuję biegających ludzi, ale ja bym się na to nie odważyła.
Usuńwidze coraz więcej osób ćwiczących w domu ..tera zi jaq zaczynam no a bieganie niestetyn ie jest moja mocną strona :) zapraszam kiedys do mnie http://zaczneodjutra.blog.pl/
OdpowiedzUsuńMatko! Bieganie... spoko, planuję. Ale buty! Chcę takie!
OdpowiedzUsuń