Muzyczna 13 - kwiecień


Czas na kolejne muzyczne podsumowanie. Zauważyłam pewną prawidłowość, już kolejny miesiąc, pod koniec miesiąca nic mi się nie podoba, mogę słuchać wszystkiego, ale nic nie przyciągnie mojej uwagi, aż przyjdzie nowy miesiąc i przypadkiem trafię na coś zupełnie innego, coś o czym od razu będę wiedziała, że to jest to, a potem będzie mi się podobało wszystko czego słucham.

Od tego się zaczęło, potrzebowałam zmiany i to było to, dawno nie słuchałam takiej muzyki i chętnie do niej wróciłam. I się zaczęło...






Usłyszałam w radiu i jak rzadko przyciągnął mnie tekst, a nie miłe brzmienie. Dobre pierwsze wrażenie zazwyczaj robi muzyka, dopiero później docierają słowa. Połączenie tych dwóch elementów gwarantuje słuchanie w kółko.


Kolejny polski kawałek, który jakoś zapada w pamięci. I właśnie odkryłam, że w teledysku występuje pan an rurze, to lubię bardziej, kiedyś też tak będę :).


Nie przypuszczałam, ze to mi się spodoba, a jednak.


Radio przypadkiem przypomniało mi o tym kawałku, jak ja tego dawno nie słyszałam.


Od dawna jestem bardzo nie w temacie tego co aktualnie jest modne, więc kiedy zachwycona Rather be po tańcach odkryłam, że aktualnie jest to dosyć popularny zespół to się zdziwiłam. 



Bez spokojniejszych kawałków też się nie obejdę, musi być równowaga.


Początek teledysku przypomina mi zdjęcie mojego brata jak miał 2 lata :).



A Wy czego słuchaliście w ostatnim miesiącu?


Follow on Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz