Podsumowanie praktyk

W piątek zakończyłam praktyki. Może nie jestem jakoś szczególnie nimi zachwycona, ale wiem, że były mi potrzebne, dały mi trochę do myślenia.
Zajęcie jakim się zajmowałam niezbyt ambitne, archiwizacja umów. Ale przynajmniej zdążyłam się zorientować jak wygląda działanie takiej firmy od środka, a taka wiedza jest przydatna.

Najważniejsza rzecz jaką zrozumiałam to to, że praca w wielkiej korporacji nie jest dla mnie, ciągle to samo, brak rozwoju. To samo powiedział mi jeden z doświadczonych już w tej firmie pracowników, że nie warto pracować w korporacjach, każdy zna się tam tylko na swojej działce, a jak przyjdzie do zwolnienia, to się okazuje, że nic nie umie i trudno się odnaleźć w nowych warunkach.

Zaczęłam się zastanawiać co właściwie chciałabym robić w przyszłości i nie wiem. Przekonałam się tylko co do tego, że dobrze zrobiłam nie idąc na finanse i rachunkowość, po moich studiach mam większe możliwości pracy, bardziej zróżnicowane. W mojej pracy musi się coś dziać, nie wyobrażam sobie przesiedzieć ośmiu godzin przy takich samych papierach, to nie dla mnie. Tylko w takim razie co? Mam jeszcze trochę czasu na myślenie, zobaczymy co mi przyjdzie jeszcze do głowy.

W czasie praktyk odzwyczaiłam się od internetu, mimo że często nie miałam tam co robić i czasami się zdarzało,że prawie cały czas siedziałam w internecie, ale zaczęło mnie to już nudzić, po prostu nie cięgnie mnie już na niektóre strony, chociaż jeden plus.

Teraz mam wreszcie dużo czasu, ale nie mogę się zebrać do wzięcia do jakiś konkretnych zdań, muszę się wreszcie przełamać.

1 komentarz:

  1. Doświadczenie zawsze się przyda ;)a co do pracy to najlepiej byłoby robić coś co sprawia nam przyjemność i daje poczucie spełnienia. Niełatwo dziś o taką pracę, ale wszystko da się zrobić. Najważniejszą rzeczą jest próbować nowych rzeczy i nie bać się porażek, a jeśli to zrobimy to życie prędzej czy później nas za to wynagrodzi :)
    Pozdrawiam Paweł

    OdpowiedzUsuń